Moje silikonowe cacuszko ... Oj, tylko bez mylnych skojarzeń ! ;)
Chodzi o neonową torebeczkę ze złotymi okuciami, wykonaną z syntetycznego polimeru krzemoorganicznego o strukturze siloksanów, w którym wszystkie atomy krzemu podstawione są grupami alkilowymi (najczęściej metylowymi lub etylowymi) lub arylowymi (najczęściej fenylowymi).
Rozumiecie coś z tego ? hihi Cóż, taka jest definicja silikonu.
Moja definicja jest bardziej przystępna: tworzywo miękkie, aksamitne, chłodne w dotyku , niezwykle plastyczne i zabawne :)
torebeczka - new yorker
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Byłeś ? Zobaczyłeś ? Skomentuj ! :)