This is it !

Tym razem w roli głównej, prosto z tablicy pierwiastków Mendelejewa - stal i grafit.

Są w moim "modowym życiu" takie kolory, które darzę miłością absolutną. Grafit droższy jest mi od czerni, a jego błyszczący odpowiednik - stal, włada moimi zmysłami !  Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dodała kropelki koloru - mięta łagodzi surowe oblicze zestawu.

This is it !

płaszcz - hm
spodnie - f&f
golf - sinsay
torebka, beret, rękawiczki - monnari
buty - kylie











foto: Mąż

 

Hello December !

Mroźne, słoneczne poranki - to lubię ! 

Szafa ma "nowe-stare" oblicze - wróciły do niej ocieplane płaszcze i kurtki. Uwielbiam wszelkiego rodzaju pikowane okrycia, a jeśli jeszcze mają fason puffera, to już w ogóle - przepadłam ! Fioletowy płaszcz znacie z zeszłego roku, zupełnie nie stracił na "wartości" - fason i kolor jak najbardziej na czasie. Szlachetny odcień fioletu pięknie komponuje się z odcieniami szarości, dlatego podstawę stroju stanowią spodnie, golf i dodatki właśnie w tym kolorze. Jest ciepło, jest modnie i po mojemu - jestem zadowolona, tym bardziej, że jest już z nami świąteczny grudzień !

kurtka - reserved
golf, czapka, torebka - monnari
spodnie - f&f
buty - badura


 







foto: Mąż

 

Autumn habit

Nie ma takiej siły, która o tej porze roku zniechęciłaby mnie do noszenia karmelowych ubrań i dodatków. Od zawsze lubuję się w miodowych beżach, rozbielonych brązach i wiem, że jest to moje jesienne uzależnienie !
 
płaszcz - sh
spodnie - new yorker
torebka, buty - stradivarius
szal - no name












 Foto: Mąż







Bright coat

Płaszcze na start ! 

Już na samą myśl o palcie robi mi się cieplutko ! Uwielbiam !

W tym sezonie zapałałam miłością do koloru kości słoniowej. Moja szafa pęka od nadmiaru 
(o tak !) ciemnych płaszczy, dlatego przekornie postanowiłam kupić coś jasnego. Powiecie, kremowy płaszcz nie jest praktyczny jesienią ani zimą, a ja odpowiem - zobaczcie jak pięknie wygląda ! To rekompensuje wszelkie niedogodności związane z jasną barwą.

Tak więc, jasne płaszcze na START !

płaszcz - f&f
golf&spodnie - monnari
torebka - wittchen


 





 foto: Mąż

 





Wild energy !

Wrzesień - mój ukochany miesiąc. Ulubiłam go sobie od dziecka ! Powrót do szkoły nigdy nie był dla mnie powodem do smutku, a zmieniająca się aura wręcz podbijała we mnie uczucie radości. I tak już zostało.

W modzie jesień (i wiosna) jest najlepszym czasem na stylizacje - przynajmniej dla mnie. Wnętrze mojej szafy zmienia "umaszczenie", intensywne kolory ustępują miejsca tym bardziej stonowanym, miękkie, ciepłe tkaniny zastępują te lekkie i przewiewne. Te zmiany dają mi nową energię - zdecydowanie chce się żyć !

sukienka - h&m
sweter - only
torebka - stradivarius
buty - f&f







 foto: Mąż






Between

Gwoli wyjaśnienia: letnia pora rozleniwia, dając tak wiele chęci i możliwości do działania, które całkowicie (przynajmniej mnie) odciągają od komputera ! ;)

Mamy już dojrzałe lato, a w niedalekiej przyszłości moją ukochaną jesień i perspektywę jesiennej mody, także będzie się działo, tym bardziej że trendy nowego sezonu przywracają na piedestał długo niewidziane brązy. Moja reakcja na ten powracający trend: YUPI ! Wygrzebałam już z szafy kilka czekoladowych perełek, także będzie się działo :)

Póki co, zestaw typowo letni, ale na ciut chłodniejsze dni, które na szczęście nastały ! Wygodne bawełniane spodnie w śmietankowym kolorze, do tego lekka koszula o soczystej barwie pomarańczy i nietuzinkowym fasonie :)

spodnie, koszula - monnari
buty -renee
torebka - venezia







Foto: Mąż

     




Soleil

Plisowane spódnice to klasyk niczym mała czarna. Pojawiają się w modzie w każdym sezonie i pewnie większość z nas ma je w swoich szafach. To fason niezwykle kobiecy, nadający się praktycznie na każdą sylwetkę. 

Ja swoją solejkę upolowałam na trwających wyprzedażach - poza fasonem, w oczy rzuciło mi się doskonałe połączenie kolorów. Tuż za spódnicą wisiała idealnie pasująca do niej bluzka - musiałam wziąć obie rzeczy, zwłaszcza że dół zestawiony z górą daje złudzenie jakbym nosiła sukienkę.

bluzka, spódnica - h&m
buty - mango
torebka - monnari











foto: Mąż

 

Neutrals

Ostatnio czarna sukienka wzbudziła odrobinę kontrowersji - stwierdziłyście, że ciemne kolory nie są dobre na upał i muszę przyznać, że jest w tym odrobina prawdy ;)  Jednak według mnie, rodzaj tkaniny ma większe znaczenie aniżeli kolor noszonego ubrania. 

Tym razem dla odmiany jasny set. Zachwycają mnie takie naturalne odcienie oraz tkaniny, chociaż do lnu podchodzę zawsze z pewną rezerwą. 
Spódnicę kupiłam lata temu, dostrzegając w niej wyjątkowy potencjał. Przeleżała jednak klika sezonów w szafie, gdyż nie mogłam dobrać do niej odpowiedniej bluzki. W tym roku natknęłam się na idealny egzemplarz - bluzka fakturą przypomina fakturę spódnicy, do tego ma ciepły odcień beżu, który pięknie współgra z dołem w odcieniu kości słoniowej. Szylkretowe guziki dopełniają idealnie całości, pasując do łańcucha zdobiącego torebkę.  Lekkie sandałki to mój łup wyprzedażowy.

Idealny strój na letnie, niedzielne popołudnie :)

spódnica - sh
bluzka - f&f
sandałki - h&m
torebka - stradivarius







Foto: Mąż