Dzień dzisiejszy upłynął pod znakiem szoku termicznego ...
Z wczorajszych 36 stopni zostało ledwo 20 ... Chyba tylko w Polsce możliwe są takie anomalia pogodowe ;)
Mnie spadek temperatury za bardzo nie zmartwił - w chłodzie czuję się jak ryba w wodzie ;) Aura ucieszyła mnie tym bardziej, że mogłam założyć moją nową koszulę upolowaną na wyprzedaży - koszula jest prezentem od Mamy :) A tak wogóle, to dużo noszę dziś podarków ;)
koszula - reserved
spodenki - f&f
sweter - g21
botki - bershka
torebka - prezent od Męża
kolczyki - prezent od Mamy
bransoletka - j.w.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Byłeś ? Zobaczyłeś ? Skomentuj ! :)