Almost forgotten ...


Pewnie dla wielu z Was jeans = codzienność , a ja muszę przyznać, że nie pamiętam kiedy ostatnio go nosiłam ! Jeans nigdy nie zajmował głównego miejsca w mojej szafie - lubię i noszę, ale wygląda na to, że mogę nieźle radzić sobie bez niego. I stało się tak, że wieżę ułożoną z niebieskich jeansów wsunęłam na tyły szafy, jeans'ową koszulę przykryłam dzianinowymi bluzkami i dopiero próbując stworzyć sensowny look z przytarganym do domu sweterkiem z kończącej się już wyprzedaży, przypomniałam sobie o istnieniu "wycierusowatego mundurka". Całkiem fajnie wraca się do jeansu i mimo, że jest srodze oklepany, lubię jego odmładzającą moc ;)

jeansy&koszula - c&a
sweterek&płaszcz - f&f
czapka - reserved
torebka - sh
botki -  bata 











foto: Mąż



6 komentarzy:

  1. Ten sweterek to coś dla mnie :P
    Zapraszam http://hopeinmusichim.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Już Ci pisałam na fb że cudnie !!!
    Zachwycasz Madziu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokladnie tak jak piszesz, temat oklepany ...ale ktora z nas z niego nie korzysta ;) choc od czasu do czasu.
    Dzis dla mnie torebka idealnie dobrana i piekna

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie częściej powinnaś wracać do starego, dobrego jeansu :-)

    Piękne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A wonderful outfit ! I love your coat it goes so well with the jeans , and your pictures look great with the snow , best wishes to you .x

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziu, jeans nigdy nam się nie znudzi, zawsze będzie na czasie! połączenie jeansu z różowym płaszczykiem i torebka wygląda znakomicie! :)

    http://lamodalena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Byłeś ? Zobaczyłeś ? Skomentuj ! :)