My winter's tale

Bajkowa sceneria wymaga bajkowego stroju ! 

Oszroniona kraina z dziesiątką na minusie uruchamia wyobraźnię. Skrząca się biel powoduje, że mam ochotę założyć coś totalnie kontrastowego, kompletnie nieoczywistego (przynajmniej dla mnie) i ... wymyślam duet czerwieni z burgundem ! Do tego, idę w świat wspomnianej bajki - narzucam ponadczasową budrysówkę, która od zawsze kojarzy mi się z Czerwonym Kapturkiem, wełnianą miniówkę - atrybut super inteligentnej Velmy ze Scooby Doo, wysokie kozaki prosto z Kota w butach. Czerwony pomponik jest ukoronowaniem tego filuternego look'u. 

Moda = niekończąca się zabawa ...







foto: Mąż


2 komentarze:

  1. Bo już trochę tęsknimy do wiosny i próbujemy kolorami wyjść jej naprzeciw choć pewnie trzeba się jeszcze uzbroić w cierpliwość. Ubierajmy się jak nam w duszy gra:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie bomba ! Uwielbiam te kolory, a czerwień plus bordo tworzą niezły duet, świetnie wyglądasz w tych kozakach ;)

    OdpowiedzUsuń

Byłeś ? Zobaczyłeś ? Skomentuj ! :)