Zgodnie z postanowieniem, kolejny ostatni czwartek miesiąca należy do Hollywoo'dzkiego szyku.
Tym razem wracam z lat 80-tych do współczesności i biorę na tapetę doskonałą w każdym calu stylizację Angelin'y Jolie z filmu "Turysta" z 2010 roku.
Stroje do tego obrazu zaprojektowała niezwykle utalentowana i utytułowana projektantka kostiumów do filmów historycznych i fantasy - Colleen Atwood.
W jednej ze scen Angelina grająca Elise Ward ma na sobie szalenie elegancką, dopasowaną sukienkę, która w połączeniu z mięsistą etolą i długimi rękawiczkami robi powalające wrażenie ! Wszystko, łącznie z dodatkami, utrzymane jest w kolorystyce kremowo - beżowej, a jedynym kolorowym elementem jest koralowa szarfa osadzona z tyłu sukienki. Perfekcyjne wydanie nowoczesnego retro !
Stylizacja piękna, ale samej Jolie, mam już ociupinkę dość:/
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/02/amarantowe-spodnie-diy-z-atami.html
Angie to Angie, moze i jest zdrowo porabana, ale uroda i jakas taka wewnterzna magia powoduje ze nawet zle ubrana jest piekna.
OdpowiedzUsuńTutaj akurat pieknie ubrana
widzę dwa zjawiska: przepiękną Angelinę oraz jeszcze piękniejszą stylizację :)
OdpowiedzUsuńW tamtym tygodniu oglądałam kolejny raz ten film. Jolie jest szczytem elegancji :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ja w tym stroju! Poniewaz mam durzy bruch, nie lubie nosic ciasnych sukienek, ale gdyby mial mi sie kiedys zmniejszyc, to napewno tak bym sie stroila :)
OdpowiedzUsuń