Chmury i mgła, a śniegu jak na lekarstwo ... Przygnębia mnie ciut taka "popielata" aura, ale wizja nadchodzących Świąt sprawia, że feria kolorowych, skrzących się barw, przelatuje co jakiś czas przed moimi oczymia :) Ciepło na sercu robi się !
Kolor Słońca to takie moje panaceum na ponurą porę i właśnie dziś żółty z kanarkową poświatą rozwesela mój strój.
foto: Mąż
Jak ja lubię połączenie szarości z żółtym! Ogólnie szary to świetne tło dla innych kolorów, ale z żółcią ma w sobie moc:).
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPopiel i żółty, połączenie idealne, pięknie, wesoło i elegancko, baaardzo tak lubię:*
Pozdrawiam.
te zolte akcenty... odlot! swietny intensywny kolor na zime!
OdpowiedzUsuńBLOGDROBE
Wiele bym oddała za ten plaszczyk!!!
OdpowiedzUsuńMadziu, wyglądasz fenomenalnie!!! i tak pięknie Ci w tej czapeczce!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Potwierdzam bardzo ładnie ci w tej czapce. Szarości żółty fajne połączenie.
OdpowiedzUsuń