Żółty "ołówek" powstał w try miga - opublikowanie post'a tylko przyspieszyło moje wewnętrzne "must have".
Szycie poszło niezwykle gładko - gdy tylko tkanina przyjęła pożądany fason, a igła w maszynie połączyła materiał w jedną całość, wiedziałam, że chcę więcej !
Tak mnie to tworzenie rozochociło, że na drugi dzień pognałam po białą dzianinę o nieco innej fakturze i uszyłam kolejną spódniczkę ... Istne szaleństwo ! ;)
Dziś przedstawiam Wam moje pierworodne rękodzieło, i to w towarzystwie kilku zupełnie świeżutkich dodatków :)
spódnica - uszyłam sama
bomber'ka - f&f
t-shirt, torbka - new yorker
szpilki - bershka
łańcuch - mango
foto: Mąż
Swietna spodnica! Caly zestaw bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i realizacja !
OdpowiedzUsuńPrzez Twoje inspiracje zachorowałam na żółtą ołówkową noszoną z nude górą ;)
Póki co trenuje nude sukienke do żółtego żakietu - wkrótce na blogu ;) póki co z białym ;)
Those shoes are amazing!
OdpowiedzUsuńświetna spódnica i buty:)
OdpowiedzUsuńśliczna spódniczka i ślicznie wyglądasz! buciki fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Hello Magdi :-))
OdpowiedzUsuńThe entire image is matched perfectly!!!
Your skirt is great!!!
like the bomber jacket!!!
Wish You a nice day!!!
Sama szyłaś? Dżizas :) Super wyszło! Bardzo mi się podoba :) I zestaw mi się podoba, cała kolorystyka jest fajna. Ja bym może włożyła czarne szpilki :)
OdpowiedzUsuńP.S. Podoba mi się ta nasza wymiana jak każda by inaczej to zrobiła - to daje dobre pomysły na inne zestawy :)
Torebkę zabieram super jest. a Ty kochana jak zawsze promienna,uśmiechnięta pełna życia :) Uwielbiam Cię za to !! buziaki :**
OdpowiedzUsuńŚliczna stylizacja,cudnie wyglądasz!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i zapraszam w wolnej chwili :)
______________________________
www.stylowo40.blogspot.com