Back for Good


Wracam. Długo stosowałam się do zaleceń #zostanwdomu, Wy pewnie też. 

Kwiecień przeleciał jak strzała i pojawił się jeszcze bardziej wiosenny maj. 

W życiu każdego z nas zaszły przeróżne zmiany - ja dla przykładu wyzwoliłam się od mało satysfakcjonującej pracy i równocześnie wraz z zamknięciem tego rozdziału otworzyło się przede mną wiele atrakcyjnych możliwości, które co ciekawe - zapewniam sobie sama. Życie wciąż zaskakuje i czekam na więcej :)

Wracam do Was w soczystej pomarańczy, której jestem wierna każdej wiosny i lata. Uwielbiam tę intensywną barwę, która dodaje mi energii i sprawia, że staję się widoczna. Tak, zdecydowanie lubię być widoczna. Złagodziłam ją nieco jasną szarością, a podbiłam ciut bardziej granatem torebki. Czuję się ultra kobieco - tego mi trzeba było po tych wszystkich dniach przesiedzianych w dresach ... 

Zakładajcie sukienki i cieszcie się życiem :*

Sukienka - C&A
Ramoneska - Monnari
Buty - no name
Torebka - MK








Foto: Mąż



5 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądasz. Czerwień zdecydowanie Ci pasuje. Podoba mi się połączenie jej z szarością. Też wyciągam sukienki. Nareszcie...

    OdpowiedzUsuń
  2. i love red!
    thank you for your share
    lux hair shop
    want this dress

    OdpowiedzUsuń
  3. Połączenie czerwieni z szarością zawsze świetnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń

Byłeś ? Zobaczyłeś ? Skomentuj ! :)