Krata - wiele z nas ją kocha, wiele nienawidzi. Przyznać jednak trzeba, że jej błyskotliwa kariera trwa od wielu lat i praktycznie kraciasty trend pojawia się każdego sezonu.
Miałyśmy już szaleństwo na punkcie spodni i bluzek w Gingham (wzór kraty łączy dwa kolory - delikatny i dominujący, najczęściej biel i czerń), zajawkę na koszule w kratę Bufallo (duże kwadraty, najczęściej przeplatająca się czerń z czerwienią), fokus na szale w kratkę Burberry (charakterystyczna przewaga camelu okraszona czernią, bielą oraz czerwienią). W tym sezonie hitem jest drobna krata o w kolorystyce czerni i szarości, przeplatana wzorem pepitki ubarwionej wyrazistszą barwą (zieleń, fiolet, czerwień, musztarda). Jednym słowem dzieje się DUŻO !
Ja należę do tych zakochanych w kratkach, dlatego w mojej szafie pojawiły się dwie, nowe kraciaste sukienki ! Ta, którą pokazuję jako pierwszą ma ołówkowy krój, odcięcie w talii i jest uszyta z miękkiej, bardzo komfortowej dzianiny. Tu jeszcze w wydaniu niemalże "wiosennym", ale wkrótce dodam do niej botki, ciepły sweter i szal ... Jesień nadchodzi !
sukienka - f&f
baleriny - gino rossi
torebka - h&m
foto: Mąż
Super.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili,
Miłego dnia, xx Bambi
mam podobną kurteczkę tzn w podobnym kolorku z jeansu :) muszę ją wyjąć na jesień :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog urodowy