Minimalizm w mojej interpretacji.
Prosta forma stroju, w którym dominują stonowane barwy, a dodatki oddalają od pozornej nudy ... Coraz bliżej mi do nieskomplikowanych zestawów, które mogę wykorzystać na wiele okazji. Moja osobista "moda" nabiera nowego wyrazu - kupuję rozważnie, kompletuję zestawy "wielokrotnego użytku", tworzę garderobę świadomymi wyborami. Modowa dojrzałość - tak, to zdecydowanie ten etap ;)
Foto: Mąż
Pięknie, moje kolory!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko wyglądasz:))bluzka śliczna:)Pozdrawiam serdecznie i udanego tygodnia życzę:))
OdpowiedzUsuńTak przechodzimy rożne ubraniowe etapy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta stonowana , elegancka propozycja.
Ja jestem na podobnym etapie, nie kupuje czegoś co może mi pasować do jednej rzeczy albo do niczego, bo tylko mi się to podoba. Staram się kupować wzory i kolory takie uniwersalne. Piękną masz tą bluzeczkę <3
OdpowiedzUsuńZestaw świetny, ale chyba najbardziej zachwyciła mnie torebka:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
WWW.KARYN.PL || FACEBOOK || INSTAGRAM
Świetna, klasyczna stylizacja. :) Jestem na tak!
OdpowiedzUsuń