Tym razem nieco odmieniona ... Myślę, że metamorfozy wizerunku stanowią ważny element kobiecego życia i warto się im poddawać. Udane przeobrażenie, chociażby niewielkie, może sprawić nam sporą przyjemność, gwarantując tym samym wspaniałe samopoczucie !
Moje metamorfozy kręcą się "wokół głowy", a ściślej ujmując - wokół fryzury i koloru włosów. Próbowałam wszystkiego łącznie z trwałą ondulacją, która na moich grubych i twardych włosach wyglądała ... komicznie ;) Takich szaleństw już nie popełniam, skupiając się bardziej na zmianie koloru.
Naturalny blond zamieniłam na ciepły brąz ze złotymi refleksami, do tego znowu wskoczyłam w sukienkę i założyłam obcasy - kobiecość w czystej postaci ;)
Foto: Mąż
Pieknie Ci w takim wydaniu
OdpowiedzUsuńBardzo twarzowy kolor. Nam kobietom potrzebne są zmiany od czasu do czasu;-)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, podobaj mi się również buty ;0
OdpowiedzUsuńŚwietna zmiana! W takiej wersji (mam na myśli również stylizację) wygląda Pani na bardzo pewną siebie i "swobodnie" elegancką :)
OdpowiedzUsuńidealna sukienka dla Ciebie, wyglądasz w niej tak świeżo!
OdpowiedzUsuń