Po łagodnych pastelach czas na coś krzykliwego !
Amarant - kolor, który wywołuje u mnie gęsią skórkę ...
Ten niezwykle urzekający odcień ciemnej czerwieni przechodzącej miękko w fiolet jest niesamowity ! Kiedy mam na sobie coś amarantowego, czuję radość absolutną. Ta barwa podkreśla mój temperament i jest źródłem pozytywnej energii. Koniecznie wypróbujcie !
I żeby nie być gołosłowną ...
foto: Mąż
Pięknie wyglądasz w takich kolorach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz:))ja uwielbiam takie mocne kolory:))to Twoje wdzianko jest śliczne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w tym kolorze i tak wesoło.Tesia
OdpowiedzUsuńTen kolor jest obłędny. Koniecznie muszę pomysleć o czymś w tej tonacji:-)
OdpowiedzUsuńtaki intensywny fiolet to trudny kolor, Tobie jest w nim super! :)
OdpowiedzUsuń