Miksowanie wzorów to wciąż dla mnie ciekawa, modowa przygoda. Łączenie faktur i printów to wbrew pozorom trudna sprawa, gdyż bardzo łatwo w tej niepozornej zabawie o pomyłkę i śmieszny wygląd na miarę clowna.
Dziś mały eksperyment czyli koktajl printów i faktur - dwuwarstwowa spódnica z wierzchnią warstwą kwiecistej koronki w towarzystwie żakietu w drobne paski. Wspólnym mianownikiem tych dwóch elementów jest połączenie tych samych kolorów - bieli i błękitu.
Cóż, będę nieskromna - myślę, że wyszło po mistrzowsku ;)
żakiet - sh
buty - bershka
torebka - centro
foto: Mąż
Śliczna spójność :)
OdpowiedzUsuńspódniczka jest cudowna, najchętniej bym Ci ją skradła :)
OdpowiedzUsuńIdealnie zgrane odcienie powodują, że ten miks printów jest mistrzowski. Świetnie wyszło!
OdpowiedzUsuńMadgi I love this outfit , this look is one of my favourites ! I love the colour everything about it best wishes.
OdpowiedzUsuńsuper zestaw! podoba mi się! :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja! A torebeczka to taka wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuń