Dziś na pierwszym planie lawendowe poncho połączone z szarościami.
Lawendowy kolor pojawił się wielu wiosennych kolekcjach - przyznam, że to mój ulubiony odcień fioletu.
Poncho kupiłam kilka lat temu w jednym z rzeszowskich second handów i nosiłam do tweedowego kostiumu (dopasowany żakiet i ołówkowa spódnica) w fioletowe paski. Kostium poszedł do lamusa, ale poncho - wygrzebane na strychu - jak widać wróciło do łask.
poncho - sh
sweter - h&m
szpilki - graceland
kopertówka - f&f
foto: Mąż